ABSOLWENTKA
Gość
|
Fajna imprezka, ale...
niestety nie wszystko było takie piękne.
Jestem absolwentką z lat siedemdziesiątych. Chodziłam do tzw. klasy elitarnej "A" tzn. matematyczno - fiztcznej. Z prostej przyczyny, byłam dobra, ale niesty nie byłam córką znanego lekarza, sekretarza PZPR, czy Dyrektora zaprzyjaźnionej szkoły, a przecież ktoś musiał dostawać te gorsze oceny...
"Trzynasta" nie wykształciła we mnie poczucia własnej wartości. Wprost przeciwnie, długie lata tę wartość musiałam odbudowywać. Całe szczęście, że udało się. Wczorajsze spotkanie potwierdziło... Te córeczki i synowie "lepszych", wcale nie są lepsi.
Jednak szkoda, że moje poczucie wartości musiało "tak długo na mnie czekać".
|
Nie 13:16, 16 Paź 2005 |
|
|
|
|
 |
Vini the Pig
Moderator
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Morąg/Szczecin
|
Eh, w tej szkole nigdy sprawiedliwosci nie bylo i chyba nie bedzie. Wiele osob moze powiedziec o sprawiedliwosci ocen z fizyki w klasie maturalnej i wielu innych przypadkach naciagniec. Nawet na religi sprawiedliwosci nie bylo
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 14:44, 16 Paź 2005 |
|
|
teddyhc
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morongo
|
Chiałbym napisać ,że zawdzięczam coś tej szkole, ale sam nie wiem co by to miało być. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że poznałem ciekawych ludzi z którymi nie mam teraz żadnego kontaku(z kilkoma wyjątkami).
Beznadziejna refleksja...
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 15:47, 16 Paź 2005 |
|
|
Pioter
Spirytus rektyfikowany
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 1917 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: /dev/null
|
quote:
Originally posted by Vini the Pig
Wiele osob moze powiedziec o sprawiedliwosci ocen z fizyki w klasie maturalnej
a ja coby nie mówić czegoś się na matematyce nauczyłem mimo tego całego terrorystycznego sposobu nauczania ( a może właśnie dlatego ) możliwe że tak samo nauczyłbym się w innych warunkach, ale kto to teraz wie.
co do imprezy to nie byłem ale mam nadzieję, że jeśli kiedyś pójdę to nie będzie przechwalania się kim to ja teraz jestem i takie tam bo chyba bym wyszedł
cóż może pozostać po szkole (jakiejkolwiek) - trochę jakiejś wiedzy, wspomnienia i znajomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 15:58, 16 Paź 2005 |
|
|
speedy12
Spirytus rektyfikowany
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 2022 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedziec
|
Nie chodzilem do Kruczka wiec sie nie wypowiiem...
400 POSTÓW!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 14:53, 17 Paź 2005 |
|
|
Gość
|
no ba,milo slyszec,ze w latach siedemdziesiatych tez nauka w tej szkole wygladala tak samo...no;fizyka...duzo mozna na ten temat mowic;p cytat z pierwszej klasy "grabowski,do konca szkoly nie bedziesz mial oceny wyzszej niz 2"
|
Pon 18:52, 17 Paź 2005 |
|
|
speedy12
Spirytus rektyfikowany
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 2022 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedziec
|
Czyzby to powiedzal czklowiek o pieknym nazwisku Grzybowski ??
Post został pochwalony 0 razy
|
Śro 7:20, 19 Paź 2005 |
|
|
Posia
Tanie piwo
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
hej, a ktos moze konczyl LO w 95 roku ( 1995, hehe)
Pozdarwiam serdecznie. My mieliśmy też cyrki z Grzybem, Grzybowa no i babką od Angielskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
Czw 12:56, 20 Paź 2005 |
|
|
Szymon
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 617 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morąg
|
quote:
Originally posted by Posia
hej, a ktos moze konczyl LO w 95 roku ( 1995, hehe)
Pozdarwiam serdecznie. My mieliśmy też cyrki z Grzybem, Grzybowa no i babką od Angielskiego
No klientka od anglika była naprawdę schizofreniczna- po części może dlatego, że w każdej klasie znalazł się ktoś, kto poniej jeździł (przynajmniej kiedy ja się tam uczyłem). A co do duetu państawa G., to Grzybu był świrem, ale dobrze uczył. Za to Grzybowa siedziała tam chyba tylko dzięki niemu... Typowa sytuacja- stawianie ocen za sprawdziany po nazwisku. Puste kartki ocenione na 3 to już historia. Ale mimo wszystko, było śmiesznie... z obecnego punktu widzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
Czw 13:18, 20 Paź 2005 |
|
|
Pioter
Spirytus rektyfikowany
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 1917 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: /dev/null
|
quote:
Originally posted by Szymon
Grzybu był świrem, ale dobrze uczył.
Moim zdaniem nauczyciel uczy "dobrze" jeżeli potrafi zainteresować swoim przedmiotem kogoś kto nigdy się tym nie zajmował i co ważniejsze potrafi wytłumaczyć każdemu tłumokowi to, czego naucza. Czy Grzybowski tak potrafił - śmiem wątpić - kto się chciał nauczyć to nauczył się i z jego żoną (chociaż było trudniej). a tak poza tym to czy dobrze Ci się wpółpracuje z danym nauczycielem zależy też od tego do czego się przyzwyczaiłeś wcześniej - jeżeli miałbyś od dziecięcia lekcje z taką Aniołkową to ciężko by Ci się było przywyczaić do kogoś kto uczy w normalny sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
Sob 10:10, 22 Paź 2005 |
|
|
Hubby
Moderator
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 862 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mohrungen
|
ale co by tu nie mówić czasy liceum... najlepszy okres w moim życiu wszystko takie beztroskie było, człowiek sie o nic nie martiwił i wogóle... miło wspominam 13 też
Post został pochwalony 0 razy
|
Sob 15:12, 22 Paź 2005 |
|
|
Lary81
Chateaux de Jabol
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 698 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dallas
|
quote:
Originally posted by Hubby
ale co by tu nie mówić czasy liceum... najlepszy okres w moim życiu wszystko takie beztroskie było, człowiek sie o nic nie martiwił i wogóle... miło wspominam 13 też
To były czasy co Hubby? Aż łezka się kręci w oku. Ja większość ogólniaka zamiast na lekcjach to spędziłem za zamkiem, pijąc tanie wino i ucząc się życia punk-rockowego. Pewnie dlatego nigdy nie ukończyłem naszej morąskiej 13-tki A ty też Hubby pamiętam pojawiałeś się wtedy czasem za zamkiem heehehheheehh
Post został pochwalony 0 razy
|
Sob 17:35, 22 Paź 2005 |
|
|
Hubby
Moderator
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 862 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mohrungen
|
ćśśśś hehehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 7:14, 23 Paź 2005 |
|
|
Gość
|
nom,powspominac zawsze mozna,ale sadze,ze tak samo sie bedzie wspominac obecne czasy studenckie...tez nie glupi okres i do tego wiecej picia i wolnego czasu;d
|
Nie 10:55, 23 Paź 2005 |
|
|
Vini the Pig
Moderator
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Morąg/Szczecin
|
quote:
Originally posted by Pioter
quote:
Originally posted by Szymon
Grzybu był świrem, ale dobrze uczył.
a tak poza tym to czy dobrze Ci się wpółpracuje z danym nauczycielem zależy też od tego do czego się przyzwyczaiłeś wcześniej - jeżeli miałbyś od dziecięcia lekcje z taką Aniołkową to ciężko by Ci się było przywyczaić do kogoś kto uczy w normalny sposób.
W 100% sie zgadzam, w podstwowce mialem nauczyciela jak jola angel i jak do talkowej trafilem to mialem tak przejebane ze szok. Naszczescie potem u joli sie zjawilem i nie bylo zle, nawet graboszczak z lacza na 3 wyciagnol
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 10:04, 24 Paź 2005 |
|
|

|
|
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa). Obecny czas to Sob 10:52, 26 Kwi 2025
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB
Group |