Hubby
Moderator
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 862 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mohrungen
|
quote:
Originally posted by Pioter
Green Day gra tak samo od 20 lat...
właśnie to samo pisałem hehehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
Sob 10:36, 13 Paź 2007 |
|
|
|
|
 |
teddyhc
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morongo
|
Pioter mnie ubiegł
Troszke szacunku dla artystów, którzy stażem są starsi od Ciebie. ( to do Bartka)
Punk a'la Green Day i "zwalone" Emo, funkcjonują w muzyce od wielu, wielu lat. To że coś staje sie modne, nie oznacza, że zaraz "upadnie", bo to my sami decydujemy o popularności pewnych nurtów w pewnych okresach. Jednak samym gatunkom , czy też podgatunkom niespecjalnie to szkodzi. Owszem znikają artyści, którzy chcą sie "nachapać" przy okazji fali popularności, ale czy jest ich az tak wielu? Nie sądze.
Dlatego byłbym ostrożny z unicestwianiem "zwalonego emo i zespołów a'la green day".
Post został pochwalony 0 razy
|
Sob 10:40, 13 Paź 2007 |
|
|
Bartek
Drogie piwo
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka. stąd nie widać
|
quote:
Originally posted by teddyhc
Troszke szacunku dla artystów, którzy stażem są starsi od Ciebie. ( to do Bartka)
Fakt, źle sie wyraziłem... Wiem, że Green day gra już dłużej niż ja żyje, ale nie sądzę, że będzie wspominany za np. 150 lat A co do emo to ten gatunek muzyki ma ok. 30 lat (więc wcale nie tak "wiele, wiele") i daje mu jeszcze max. 30 Mi chodzi o to, że niektóre odmiany muzyki przetrwają nawet 200 lat i będą dalej lubiane i szanowane, a niektóre po prostu przeminą i nikt o nich nie bedzie pamiętał. Gatunków, podgatunków itd. jest teraz tak dużo, że na pewno wszystkie nie przetrwają... Np. blues ma nadal licznych fanów, a z tego co wiem ma już ponad 100 lat. Po prostu jedna rzecz jest świetna i ponadczasowa, a druga jest fajna (bądź też nie), ale ludzie pamietają o niej tylko przez pewien czas.
Chociaż i tak pewnie sie myle, choć myślę, że w pewnych kwestiach mam rację. Ale niech sie starsi ode mnie wypowiadają, bo ja za młody jestem
Edit: tak mnie poprawiacie co do tego całego emo, chociaż sami pewnie też za tym nie przepadacie i nie sądzicie, że to zostanie w pamieci ludzi tak długo jak np. muzyka Boba Marleya (która sama w sobie jeszcze nie jest bardzo stara, ale moge się założyć, że będzie On wspominany jeszcze baaardzo długo). To jest właśnie ta ponadczasowość, o której mówie. Chociaż nie powinienem pisać "zwalone emo", bo może jednak komuś z Was sie podoba. Żałuje za grzechy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
Sob 18:40, 13 Paź 2007 |
|
|
koniu
Wino do 10 zeta
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 842 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Morąg/Wilnowo
|
To co lubie będzie szanowane i pamiętane, a reszte pokryja mroki zapomnienia i kurz nieodkurzanych polek z plytami.
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 9:30, 14 Paź 2007 |
|
|
teddyhc
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morongo
|
Teraz to poleciałeś...
A może mógłbyś podać przybliżone prognozy w latach świetlnych??
A właściwie to se daruj, bo niespecjalnie mnie obchodzi, czy za 30 lat "30 seconds to mars" bedzie używało czarnego lakieru do pazokci i malowało se oczy. Jeśli wogóle kogoś to obchodzi??!!!
Dla mnie ważniejsze jest nie to, jak nazywa sie w danym okresie jakiś gatunek muzyczny, tylko co z tego okresu po jego przedstawicielach zostaje.
Przykład. Pearl Jam. Grunge. Dziś termin chyba nie używany, ale jakie to ma znaczenie?? Jak słucham "ten" to mam ciary na plecach...
...a jak słysze wspomnianych przez Ciebie Marleya i Bluesa to dostaje wysypki...
WSZYSTKO JEST SPRAWĄ INDYWIDUALNĄ
I zamiast gadać o zdolności przetrwania starych dziadów w świadomości popkulturowych mas, może byś polecił coś co Twoim zdaniem sprawi że Rock będzie żył wiecznie.
P.S. Dobre EMO nie jest złe, wiec uważaj następnym razem...
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 12:43, 14 Paź 2007 |
|
|
Bartek
Drogie piwo
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka. stąd nie widać
|
Rok świetlny to miara odległości, więc nie wiem o co Ci chodzi
Widze, że sie chyba nie zrozumieliśmy...Z tymi latami to chciałem to tak obrazowo przedstawić, bo nie wiedziałem jak to inaczej napisać Podałem za przykład bluesa, bo jest to stary gatunek, ale nadal ma dużo fanów i JEST SZANOWANY przez ogół ludzi. Bob Marley też był, jest i myśle, że bedzie szanowany, bo wniósł dużo do muzyki reggae. Wiem, że z tym słuchaniem po latach itd. to sprawa indywidualna, bo normalne, że każdy ma inny gust. Mnie też nie obchodzi, czy jakiś zespół emo bedzie nadal lubiany na 30 lat czy nie, ale skoro tak broniliście tego, że bedzie trwało i w ogóle to po prostu napisałem, że wg. mnie z tym trwaniem bedzie ciężko I czemu mam nie gadać o zdolności przetrwania zespołów w pamięci ludzi? Myśle, że między innymi o tym można pisać w tym temacie. Napisałeś: "Dla mnie ważniejsze jest nie to, jak nazywa sie w danym okresie jakiś gatunek muzyczny, tylko co z tego okresu po jego przedstawicielach zostaje." O to mi chodziło w tej mojej wypowiedzi, ale jak ją teraz czytam to ciężko jest z niej to wyciągnąć... Miałem na myśli to, że z wielu istniejących teraz zespołów nikt nie bedzie brał przykładu i nie bedzie ich podziwiał, bo są po prostu słabe... Ale to chyba normalne i tak było zawsze...
Przykładów zespołów, które sie mogą przyczynić do przetrwania rocka nie bede podawał, bo po pierwsze moja wiedza na temat tego gatunku w porównaniu do Twojej jest na pewno znikoma, a po drugie jakbym coś napisał to i tak pewnie znowu by to głupio zabrzmiało, nie zgodziłbyś sie, a ja nie chce sie sprzeczać, bo nie jestem aż tak oblatany w muzyce
"P.S. Dobre EMO nie jest złe, wiec uważaj następnym razem..."
Niech Ci będzie. Są gusta i guściki. Ja już jestem tak negatywnie nastawiony do tej muzyki po tym, jak usłyszałem kilka zespołów... Po prostu mnie odrzuciło, ale może są jakieś "rodzynki" Chociaż jeśli nawet to raczej mi sie nie spodobają
I skończmy już tę dyskusję, bo to nie ma sensu Zawsze w pewnych kwestiach nie bedziemy się zgadzać i nic tego nie zmieni. Chociaż czytając Twoje posty widze, że jednak w kilku jesteśmy zgodni
P.S. Sory, że znowu tak obrazowo wszystko napisałem, ale nie bardzo wiedziałem jak to wytłumaczyć... Weekend jest, ciężko sie myśli xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Nie 16:36, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
Nie 15:27, 14 Paź 2007 |
|
|
Szymon
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 617 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morąg
|
quote:
Originally posted by Bartek
Rok świetlny to miara odległości, więc nie wiem o co Ci chodzi
Au
Co do reszty, to fakt- wyliczanie lat jakiegoś gatunku to bzdura. Nu metal wpadł w stan śmierci klinicznej, bo był etykietką dość sztuczną i wąską. Nie mówię, że to syf, bo np. Korn'a też bardzo lubiłem (do Untouchables- dalej już nie), ale sami artyści z tego kręgu jakoś niespecjalnie staralisię robić coś nowego. Takie jest moje zdanie, może nie wszedłem w to zbyt głęboko?
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 19:08, 14 Paź 2007 |
|
|
teddyhc
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morongo
|
quote:
Originally posted by Bartek
Podałem za przykład bluesa, bo jest to stary gatunek, ale nadal ma dużo fanów i JEST SZANOWANY przez ogół ludzi.
Żeby nie było, że Cie nie rozumiem, ale co to znaczy JEST SZANOWANY? I w dodatku przez ogół ludzi?
Rozumiem, że miarą jakości jest szacunek ogółu, tak?
quote:
Bob Marley też był, jest i myśle, że bedzie szanowany, bo wniósł dużo do muzyki reggae.
Wniósł tyle ,że ją spopularyzował.
Ale czy poza Bobem Marleyem "ogół" bedzie w stanie wymienić choćby kilku reprezentantów tego gatunku, nie sądze... "Ogół" myśli: Bob Marley=Reagge
quote:
Miałem na myśli to, że z wielu istniejących teraz zespołów nikt nie bedzie brał przykładu i nie bedzie ich podziwiał, bo są po prostu słabe... Ale to chyba normalne i tak było zawsze...
Jak byłem nawet trochę młodszy od Ciebie w Morągu grało kilka zespołów.
Choćby ANTI, BOANERGES, RUN RIOT. To w głównej mierze dzięki ludziom z tych zespołów, do dziś siedze w muzyce rockowej i nie tylko. Dzięki nim gram. To byli moi idole. Dziś z niektórymi nawet gram.
Ale czy "ogół" słyszał te nazwy?? Czy te zespoły były słabe??
quote:
Przykładów zespołów, które sie mogą przyczynić do przetrwania rocka nie bede podawał, bo po pierwsze moja wiedza na temat tego gatunku w porównaniu do Twojej jest na pewno znikoma,
To miłe co piszesz, ale zdecydowanie przesadzasz
quote:
a po drugie jakbym coś napisał to i tak pewnie znowu by to głupio zabrzmiało, nie zgodziłbyś sie, a ja nie chce sie sprzeczać,
Ja sie trochę czepiam, bo lubie pisać, ą raczej nie mam okazji , ale bez przesady... MASZ PRAWO DO WŁASNEGO ZDANIA
quote:
Ja już jestem tak negatywnie nastawiony do tej muzyki po tym, jak usłyszałem kilka zespołów... Po prostu mnie odrzuciło, ale może są jakieś "rodzynki" Chociaż jeśli nawet to raczej mi sie nie spodobają
Może "ogół" Ci powiedział THIS IS EMO, a Ty sie zasugerowałeś...
"OGÓŁ" nie zawsze ma racje!!!!
I już kończe...
Absolutnie nie bierz mojego czepiania sie zbyt serio, bo tak naprawdę od początku "czułem" o co Ci chodzi
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 19:08, 14 Paź 2007 |
|
|
Bartek
Drogie piwo
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka. stąd nie widać
|
Kurde znowu mi pojechałeś Z tą miarą jakości to można powiedzieć, że jednym z wyznaczników tego jest szacunek ogółu (choć to gówno nie miara jakby sie zastanowić), ale dla jednych taka muzyka może być wysokiej jakości, a dla innej mniejszej... Ale już nie bede nic mówił, bo jesteś mądrzejszy ode mnie, więc i tak znajdziesz w tym wszystkim wiele niedomówień Dalej... Nie napisałem, że jeśli zespół nie jest znany to jest zły! Spójrzmy chociaż na nasze "lokalne" zespoły- wiele jest na prawde zajebistych. Nastepne... Nie, nie przesadzam. Na muzyce rockowej sie nie znam za bardzo, twórczość wielu zespołów nie jest mi znana, więc sie nie wypowiadam. A z tego co widze, Ty wiesz na ten temat dużo więcej.
Wiem, że mam prawo do własnego zdania Każdy je ma, zazwyczaj zdania są różne itd.
Piosenki emo ściągnąłem z neta, bo wszyscy mi mówili, że to jest do dupy, a ja myślałem, że jednak może coś fajnego w tym jest. Ściągnąłem chyba z 40 piosenek i mi sie jakoś nie spodobały. Chociaż jedna była całkiem fajna Ale jednak jakoś źle sie nastawiłem do tej muzyki i mnie to nie kręci
Nie przejmuje się Twoim czepianiem. Wręcz przeciwnie. Aczkolwiek wezme to do siebie. I oczywiście następnym razem bede myślał godzine zanim coś napisze, bo składnia moich wypowiedzi jest lipna. I w ogóle treść nie jest też pierwszej jakości
I ciesze się, że jednak się rozumiemy
Pozdo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Pon 16:22, 15 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
Nie 20:07, 14 Paź 2007 |
|
|
teddyhc
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morongo
|
quote:
Originally posted by Bartek
Z tą miarą jakości to można powiedzieć, że jednym z wyznaczników tego jest szacunek ogółu (choć to gówno nie miara jakby sie zastanowić),
Szybko się uczysz...
quote:
Originally posted by Bartek
ale dla jednych taka muzyka może być wysokiej jakości, a dla innej mniejszej...
...znaczy, że jednym podoba sie to, a drugim tamto...???
Trzeba było tak od razu... Jest coraz lepiej
quote:
Originally posted by Bartek
Dalej... Nie napisałem, że jeśli zespół nie jest znany to jest zły!
No nie napisałeś...
Jednak napisałeś że ze słabych nikt nie bedzie brał przykładu i nie będzie ich podziwiał. Co jest w takim razie wyznacznikiem słabości??
...Ja Ci podałem tylko przykład...przeanalizuj go jeszcze raz.
quote:
Na muzyce rockowej sie nie znam za bardzo, twórczość wielu zespołów nie jest mi znana, więc sie nie wypowiadam.
... sie nie znasz , a jednak dzielisz wykonawców na lepszych i słabszych.
Jedni zostana zapamiętani , drudzy nie... znów spadek formy ...
quote:
Piosenki emo ściągnąłem z neta, bo wszyscy mi mówili, że to jest do dupy, a ja myślałem, że jednak może coś fajnego w tym jest. Ściągnąłem chyba z 40 piosenek i mi sie jakoś nie spodobały. Chociaż jedna była całkiem fajna Ale jednak jakoś źle sie nastawiłem do tej muzyki i mnie to nie kręci
się załamałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie 22:41, 14 Paź 2007 |
|
|
strasznażaba
Piwo
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Morhungen
|
fajnie że ktoś jeszcze pamięta o ANTI i RUN RIOT.pozd.
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 14:38, 15 Paź 2007 |
|
|
Hubby
Moderator
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 862 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mohrungen
|
RUN RIOT jakoś mi nigdy nie podeszli za to BOANERGES, ANTI, BARTEX GWIAZDOR bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 14:55, 15 Paź 2007 |
|
|
strasznażaba
Piwo
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Morhungen
|
zapomniałam o GWIAZDORZE .och ta pamięć
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 14:58, 15 Paź 2007 |
|
|
Bartek
Drogie piwo
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka. stąd nie widać
|
quote:
Originally posted by teddyhc
quote:
Originally posted by Bartek
Z tą miarą jakości to można powiedzieć, że jednym z wyznaczników tego jest szacunek ogółu (choć to gówno nie miara jakby sie zastanowić),
Szybko się uczysz...
quote:
Originally posted by Bartek
ale dla jednych taka muzyka może być wysokiej jakości, a dla innej mniejszej...
...znaczy, że jednym podoba sie to, a drugim tamto...???
Trzeba było tak od razu... Jest coraz lepiej
quote:
Originally posted by Bartek
Dalej... Nie napisałem, że jeśli zespół nie jest znany to jest zły!
No nie napisałeś...
Jednak napisałeś że ze słabych nikt nie bedzie brał przykładu i nie będzie ich podziwiał. Co jest w takim razie wyznacznikiem słabości??
...Ja Ci podałem tylko przykład...przeanalizuj go jeszcze raz.
quote:
Na muzyce rockowej sie nie znam za bardzo, twórczość wielu zespołów nie jest mi znana, więc sie nie wypowiadam.
... sie nie znasz , a jednak dzielisz wykonawców na lepszych i słabszych.
Jedni zostana zapamiętani , drudzy nie... znów spadek formy ...
quote:
Piosenki emo ściągnąłem z neta, bo wszyscy mi mówili, że to jest do dupy, a ja myślałem, że jednak może coś fajnego w tym jest. Ściągnąłem chyba z 40 piosenek i mi sie jakoś nie spodobały. Chociaż jedna była całkiem fajna Ale jednak jakoś źle sie nastawiłem do tej muzyki i mnie to nie kręci
się załamałem...
Sie załamałeś dlaczego? Bo mi sie to nie podoba? Czy dlatego, że ściągnąłem je z neta, żeby sie przekonać czy to rzeczywiście shit? A może jeszcze dlatego, że nie kupiłem oryginalnej płyty? Bo wielu ludzi wypomina to, że często ściąga się z sieci. Oryginały kupuje, jednak gdybym wszystko, czego słucham kupował w oryginale, to bym musiał chyba pójść do pracy, bo nie dostaje wystarczających kieszonkowych... Ale jednak chyba nie o to Ci chodziło Dobra, już nic nie mówie o emo, bo coraz gorzej te moje wypowiedzi brzmią... Mi sie nie musi ta muzyka podobać, ale jak ktoś to lubi to spoko.
A nie znam sie w sensie, że nie jestem oblatany w twórczości wielu zespołów, jednak te, które znam moge podzielić, na te które wg. mnie są lepsze lub gorsze
EDIT: Zapomniałem o "wyznaczniku słabości" Jak ktoś kiedyś dobrze powiedział "Jak coś mi sie podoba- jest świetne, jeśli nie- jest do dupy". Czy jakoś tak W każdym razie zachowałem sens. Kryteria są te same jak i w "mierze jakości". Na pewno wiesz o co mi chodzi, bo już to pisałem, tylko teraz to działa "w drugą strone". Co kto lubi... Niektórzy uważają X za słabe, inni Y.
Myśle, że teraz sie zrozumiemy na 100% Tylko z tym załamaniem nie wiedziałem o co Ci chodzi. Zapewne znowu napisałem coś nie tak. Napisałem po prostu jak było i że wysłuchanie tych piosenek (swoją drogą niewielu, bo 40 piosenek przy tysiącach stworzonych to nic...) mnie tak nastawiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 16:03, 15 Paź 2007 |
|
|
teddyhc
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morongo
|
Właściwie to już Ci odpuszcze...
...Czepiałem sie szczegółów bo chciałem Ci pokazać, rzecz dla mnie oczywistą...
Co dla jednych jest ok, dla drugich jest beee...i odwrotnie...
A co za tym idzie, nie można obiektywnie stwierdzić " wyższości" jednych nad drugimi...
I choć rozumiałem od początku, co mialeś na myśli, to mój główny sprzeciw brał sie z tego , że nie lubie uogólniania w muzyce...ot co...
A z tym emo to głównie chodziło mi o to, że se sciągnełes jakieś 40 przypadkowych utworów (może byś napisał chociaż wykonawców) i na podstawie tej przypadkowej listy wyrobiłeś sobie opinie...
ale cóż...
i żeby nie było, to żaden ze mnie spec od emo, ani wielki fan, ani obrońca czy ktoś w tym stylu...
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 19:28, 15 Paź 2007 |
|
|

|
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa). Obecny czas to Sob 7:34, 26 Kwi 2025
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB
Group |